Zespół napięcia przedmiesiączkowego to problem, z którym raz w miesiącu boryka się znacząca część kobiet. Jakie są jego główne przyczyny i objawy? Jak sobie z nim radzić?
PMS — co to takiego?
PMS (z ang. Premenstrual Syndrome) nazywany jest również zespołem napięcia przedmiesiączkowego. Mianem tym określa się zespół objawów, który zaczyna się około 4 — 10 dni przed menstruacją i mija 1 lub 2 dnia okresu. Jak bazują badania, najczęściej dotyka on kobiet pomiędzy 20 a 30 rokiem życia.
Przyczyny PMS
Zespół napięcia przedmiesiączkowego związany jest głównie z zaburzeniami hormonalnymi. W pierwszej połowie cyklu do czynienia mamy ze wzrostem poziomu estrogenów, w drugim — progesteronu. Gdy kobiecy organizm produkuje niewystarczające ilości tego drugiego, do czynienia mamy z zachwianiem równowagi hormonalnej.
Wpływ na powstawanie PMS ma także prolaktyna. To hormon wytwarzany przez przysadkę mózgową, który odpowiada za rozwój gruczołu piersiowego, a pod koniec ciąży okres w okresie karmienia — za produkcję mleka. U niektórych kobiet, jego stężenie podczas cyklu miesiączkowego znacząco wzrasta. Dojść może wtedy do zablokowania owulacji, co prowadzi z kolei do niedoboru progesteronu w drugiej fazie cyklu.
Za nieprzyjemne objawy związane z PMS odpowiadać mogą również wahania w wydzielaniu neuroprzekaźników w mózgu, w szczególności serotoniny i dopaminy. Zespół napięcia przedmiesiączkowego związany może być także z niezdrowym trybem życia czy nieprawidłową dietą.
Główne objawy PMS
Do najpopularniejszych objawów PMS zaliczają się: rozdrażnienie, obniżony nastrój, płaczliwość, smutek, zmęczenie, huśtawki nastrojów, problemy z koncentracją, niepokój, spadek libido, nadwrażliwość piersi, ból głowy, wzrost apetytu, ból w dolnej części pleców, zatrzymanie wody w organizmie, zaparcia, biegunki, ból głowy, ból stawów oraz obrzęk nóg.
Sprawdzone sposoby na PMS
Jak radzić sobie z zespołem napięcia przedmiesiączkowego? Bardzo pomocna okazać może się tutaj odpowiednia dieta online. Aby zniwelować nieprzyjemne objawy PMS, warto zadbać o to, aby w jadłospisie znalazły się produkty bogate w witaminę B6. Znaleźć można ją między innymi w otrębach pszennych, brązowym ryżu, kaszy gryczanej, orzechach laskowych i włoskich, kiełkach pszenicy, jajkach, mleku oraz mięsie wieprzowym. Witamina B6 przyczynia się do wzrostu produkcji serotoniny, a dodatkowo przyspiesza spalanie tłuszczu.
Równie pomocne okazać mogą się wyroby zawierające magnez (zmniejsza on napięcie mięśni i uodparnia na stres), wapń (pierwiastek ten odpowiada za redukcję skurczy macicy) oraz potas (hamuje zatrzymywanie wody w organizmie).
Przed miesiączką większość kobiet sięga po słodycze lub dania typu fast food. Zjadać mogą one wówczas od 200 do nawet 500 kalorii więcej niż na co dzień. Znacząca część spożywanych podczas PMS produktów jest bogata w sól, która to sprzyjać może zatrzymywaniu wody w organizmie. Aby pozbyć się przykrych objawów, zaleca się wyeliminowanie jej z diety. Tłuste, niezdrowe dania najlepiej zastąpić warzywami i owocami.
Ważną rolę w łagodzeniu symptomów zespołu napięcia przedmiesiączkowego odgrywa także aktywność fizyczna, która pomaga zrelaksować i rozluźnić ciało Zamiast intensywnych treningów, postawić można na ćwiczenia rozciągające, zajęcia jogi lub pilatesu, pływanie czy długie spacery.
Dodatkowo, zaopatrzyć można się w preparaty ziołowe na bazie chmielu, kozłka lekarskiego, melisy, dziurawca zwyczajnego, pokrzywy, korzenia mniszka oraz kopru włoskiego.
Kobiety borykające się z PMS zadbać powinny także o codzienny wypoczynek i odpowiednią ilość snu. Jeżeli wymienione powyżej sposoby okażą się nieskuteczne, niezbędna będzie konsultacja z lekarzem specjalistą.